Atlantyk – nowy rejs, nowa przygoda.
Tak nam się podobało ostatnim razem (Adriatyk), że zdecydowaliśmy się ponownie zamieszkać na statku.
Inny statek we flocie Mein Schiff, ta sama kabina werandowa.
Tym razem było to 14 dni na Atlantyku, ze wszystkimi Wyspami Kanaryjskimi (Hiszpania), Maderą (Portugalia) i Agadirem (Maroko).
Wycieczka rozpoczęła się i zakończyła na Gran Canarii. Po 7 dniach dotarliśmy również tutaj, gdzie niektórzy pasażerowie zakończyli swoje wakacje i rozpoczęli nowe.
W niektórych portach zarezerwowaliśmy oferowane wycieczki, w innych wyruszyliśmy na własną rękę, wyposażeni w przygotowane informacje i mapy miast.
Wiele zdjęć uchwyciło wszystko i zabezpieczyło nasze wspomnienia. Miło było je obejrzeć, posortować i wybrać.
Naprawdę cieszyliśmy się życiem na pokładzie, nawet jeśli nie wszystko było idealne.
Tak, ta forma do nas przemawia. Podróżujesz dookoła świata, a twój hotel jedzie z tobą.
To był nasz trzeci rejs na gigancie i nie ostatni. Patrząc w przyszłość, zarezerwowaliśmy już naszą następną podróż w 2026 roku, na Karaiby, oczywiście w kabinie werandowej.
Wyspy Kanaryjskie, Madera i Agadir.
Więcej zdjęć z wyprawy można zobaczyć poniżej.
Mein Schiff 1 – Hymn odpływu.
2024 – Wyspy Kanaryjskie